Czołem wszystkim 🙂 Muszę się podzielić z wami moim doświadczeniem jakie miałem z grzybkami.
Wczoraj miałem plan odbyć tripa z odmianą Golden Teacher w ilości 5g suszonych. Niestety nie mogłem zmielić ze względu na matulę w domu, więc je sobie drobno pokroiłem. Według instrukcji kolegi wycisnąłem sok z dwóch cytryn i pokrojone moczyłem przez 15 minut. Następnie wypiłem wszystko oczywiście na pusty żołądek. Włączyłem stoper, by wiedzieć po jakim czasie zaczną działać. Wszystko pięknie lecz niestety nie dla mnie. Po 50 minutach od spożycia jedyne co poczułem to tylko delikatnie miękkie nogi i na tym się skończyło. Żadnego innego efektu po prostu nie było.
Pytanie zatem do was czy coś źle zrobiłem czy mam tak wysoką tolerancję na psylocybinę? Wg mnie przy takiej ilości większość miałaby dobre doświadczenie, ale na mnie grzyby jakoś nie działają, bo był to już mój 4 raz i za każdym razem nic się nie działo.
Pozdrawiam 😉